Tematem głównym dzisiejszego posta jest indywidualna sesja w Krakowie. W roli głównej wystąpiła Ania, która oprócz walizki wypełnionej garderobą przywiozła do studia mnóstwo pozytywnej energii i piękny uśmiech. Zobaczcie co z tego wynikło.
Oprócz sesji firmowych jedną z najbardziej popularnych opcji w mojej ofercie są sesje indywidualne. Najczęściej decydują się na nie osoby, które potrzebują profesjonalnych zdjęć do CV, promocji swojej działalności, czy też różnego rodzaju publikacji. Ponieważ każda taka sesja trwa co najmniej godzinę, często pytany jestem o możliwość wykonania dodatkowych zdjęć w innych stylizacjach, portretów do celów prywatnych, zdjęć do dokumentów etc. Pozwala to wykorzystać czas w studio i zyskać zróżnicowany pakiet zdjęć.
Każdy taki scenariusz warto wcześniej zaplanować, omawiając pomysły z fotografem, przygotowując odpowiedni ubiór etc. Tak było również w przypadku sesji dla Ani.
Sesja w Krakowie
Ania to tegoroczna maturzystka, która w przerwie między egzaminami postanowiła wpaść do Krakowa na swoją pierwszą profesjonalną sesję zdjęciową. Choć był to jej debiut, przed obiektywem spisała się wspaniale. Myślę, że na efekty naszej współpracy duży wpływ miało samo podejście Ani. Uśmiechnięta, pozytywna, jak sama przyznała – bardzo lubi zdjęcia. Co mogło pójść nie tak?
Podczas sesji wykonaliśmy trzy rodzaje zdjęć. Najpierw powstały zdjęcia portretowe w klasycznej formie z białym tłem. Później mogliśmy popracować nad zdjęciami do celów prywatnych w nieco bardziej rockowym stylu. Na zakończenie udało się wykonać zdjęcia w zwiewnej czerwonej sukience. Cała współpraca przebiegła bardzo sprawnie, a już dwa dni później Ania otrzymała gotowe pliki. Jej entuzjastyczna reakcja „są śliczneee!!!” bardzo mnie ucieszyła, bo zdjęcia wyszły bardzo fajnie. Zresztą, zobaczcie sami…
Jeśli potrzebujesz zdjęć do określonych celów, lub po prostu chcesz sprawdzić się przed obiektywem, zapraszam serdecznie na sesję indywidualną w studio lub w plenerze. Sesja w Krakowie to również fajny pomysł na prezent w formie vouchera. Zapraszam!
